14.02.2011 r.

Od 18:10 do 18:25 starty słyszane w odległości 25 km ( w lini prostej ) od lotniska EPKS. Na niebie widoczne również światła pary F-16.

10.02.2011 r.

Ok. 9:55 słychać starty poznańskich F-16.
Od 11:05 od 11:25 liczne przeloty nad lotniskiem.
Pogoda wiosenna, błękitne niebo.

Wylot popołudniowy również zakończony "hucznie" nad lotniskiem.

09.02.2011 r.

Zasłyszane: 13:35 1 F-16 startuje głośno nad Poznaniem.
                     17:54 z oddali słychać wyloty na nocne.

Loty nocne 2011 rozpoczęte.

07.02.2011 r. pierwsze w tym roku loty nocne.

17:46 startują pierwsze 2 samoloty.
17:59 kolejny 1 lub 2.
19:04 pojawiają się 2 - widać reflektory.
19:08 lądowanie - full stop.
19:14 wyłączenie silników.

Było całkiem ciepło. Na niebie wąski sierp księżyca. Na Ożarowskiej tylko 2 samochody. Starty  w kierunku zachodnim. Powroty od wschodu. Hangary północne pozamykane, wykołowanie z hangarów południowych. Widoczność dobra.

Historia 2009 - 2.

01.04.2009 r. Loty dzienne EPKS, drugi wylot - po 13:00.

Pierwszy kwiecień 2009 to pierwszy słoneczny i w miarę ciepły dzień tamtego roku.

Historia 2009 - 1.

30.03.2009 r. Wycieczka do bazy razem z innymi forumowiczami                                      forum.31blot.sp.mil.pl.

Historia 2008.

27.05.2008 r. ćwiczenie ZLOT.

W dniach 27-29 maja br. w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach odbył się kurs szkoleniowo-metodyczny kierowniczej kadry Lotnictwa Sił Zbrojnych RP – „ZLOT 2008”.

W ćwiczeniu uwzględniono udział statków powietrznych ze wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych: MiG-29, F-16, Su-22, TS-11, PZL-130, CASA 295M, An-26, An-28, M-28, Jak-40, W-3, Mi-2, Mi-8, Mi-17. Przewidziano również pokaz służb COMBAT-SAR z Lotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Bydgoszczy.
 

Historia 2007.

26.06.2007 r.    Thunderbirds w Krzesinach.

    Stara legenda Indian z południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych (okolice Luke - bazy Sił Powietrznych USA w stanie Kalifornia), powtarzana słowo w słowo przez pokolenia, opowiada o Grzmiącym Ptaku pojawiającym się na niebie. Czasami był to ogromny orzeł, kiedy indziej jastrząb. Kiedy przelatywał, ziemia drżała od grzmotu jego skrzydeł, a z upiornych oczu strzelały oślepiające błyskawice. Żaden człowiek, żadna siła natury nie oparła się potędze Ptaka Grzmotów; nic, co stanęło na jego drodze nie przetrwało. Imię tego legendarnego, przerażającego ptaka - "THUNDERBIRD" - przyjął na swoją nazwę jeden z najsłynniejszych lotniczych, wojskowych zespołów demonstracyjnych świata - Dywizjon Demonstracyjny Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, by grzmieć na niebie rykiem silników, ale tym razem ku uciesze tysięcy widzów. Po raz drugi, po szesnastu latach, maszyny tego teamu pojawiły się na polskim niebie.